Record for Maria Stachurska 1933 - 1979 in Łódź, Cm. par. św. Rocha (Radogoszcz), Łódź, Łódź, Łódź Voivodeship, Poland from BillionGraves GPS Headstones
Maria Stachurska o ciąży Anny Lewandowskiej Jest jedna postać, której dziękuje pani Maria Ciąża i poród Ani Lewandowskiej emocjonowały cały kraj – wszyscy czekali na szczegóły, zdjęcia i detale dotyczące wszystkiego co ma jakikolwiek związek z malutką Klarą.
Maria Stachurska i Anna Lewandowska. Mama Anny Lewandowskiej jest kobietą wielu talentów. Jest pisarką, reżyserką, a okazuje się jeszcze, że także pięknie maluje. Mama Anny Lewandowskiej, jest bardzo utalentowana. Zajmuje się reżyserią. Pisze książki. Pani Maria Stachurska wzięła na warsztat nietuzinkową postać, położną z
Wyjątkowy powód. 20/11/2023. Maria Stachurska i Anna Lewandowska na premierze filmu “Położna” w 2021 r. Anna Lewandowska opublikowała na Instagramie zdjęcie z mamą. Trenerka miała ku temu wyjątkowy powód. Maria Stachurska świętowała urodziny. W opisie fotki Anna złożyła mamie życzenia. Wpis licznie komentowali internauci.
Maria Stachurska była jednak niewątpliwie gwiazdą wieczoru. Odkąd mama Ani Lewandowskiej zdecydowała się rozjaśnić włosy na kolor blond, wygląda naprawdę świetnie. Reżyserka z kolei postawiła na biały, jednolity kostium. Prostota i elegancja w najlepszym wydaniu.
inspirasi tata letak foto polaroid di dinding.
Anna Lewandowska tegoroczne święta spędza w magicznym, rodzinnym gronie. W mediach społecznościowych umieściła wspólne zdjęcie ze swoją mamą, z której jest niezwykle dumna. Maria Stachurska wydała właśnie książkę o bohaterskiej położnej z Auschwitz. Mama Anny Lewandowskiej napisała książkęAnia Lewandowska może być dumna nie tylko z wielkich sukcesów swojego męża Roberta, ale także z dokonań mamy. Trenerka pochwaliła się na Instagramie sukcesem swojej rodzicielki. Maria Stachurska wydała właśnie książkę, w której opisała losy swojej cioci Stanisławy Leszczyńskiej, bohaterskiej położnej z Auschwitz. Kobiety, która mimo obozowych trudów, dawała wszystkim świadectwo człowieczeństwa. Ona nie myślała o bohaterstwie, wykonywała to, co do niej należało (...) Całe jej życie wypływało z decyzji, z wyborów, które kolidowały razem z nią od dziecka. Ona nigdy nie zrobiła nic, co by było sprzeczne z jej sumieniem – podkreślała Maria Stachurska podczas rozmowy z Dzień Dobry TVN, kiedy opowiadała o pracy nad biografią. Teraz "Położna. O mojej cioci Stanisławie Leszczyńskiej" jest już gotowa. Z książki autorstwa swojej mamy niezwykle cieszy się Anna Lewandowska. W mediach społecznościowych opublikowała wspólne zdjęcie, które opatrzyła długim Kochani, jestem ogromnie dumna, że mogę Wam dziś przedstawić dzieło mojej MAMY - książkę o Stanisławie Leszczyńskiej, położnej z Auschwitz-Birkenau, której proces beatyfikacji rozpoczął się w 1993 roku. Na pewno część z Was zna historię tej wyjątkowej kobiety, której siła i oddanie pozwoliły odebrać wiele porodów i uratować małe istnienia w Oświęcimiu. Stanisława Leszczyńska była ciocią mojej mamy i to właśnie dzięki mojej mamie możemy dziś poznać bliżej jej biografię, jej naprawdę trudną, ale niezwykłą historię. W książce znajdziecie wiele niepublikowanych wcześniej faktów i informacji o kobiecie, która nigdy nie straciła wiary ani poczucia sensu swojej pracy. Mamo, dziękuję i gratuluję! - napisała trenerka na Instagramie. Anna Lewandowska – rodzinne zdjęcie Rodzinne zdjęcie Ani Lewandowskiej przykuło uwagę fanów. Pod postem pojawiło się mnóstwo komentarzy. Internauci gratulowali pani Marii wspaniałego Wspaniale! Gratuluję!!! To był KTOŚ! Nieprawdopodobna kobieta! Człowiek przez wielkie „C”! Ukłony dla mamy! Przytulam!!! – gratulowała Małgorzata Kożuchowska."Położna" - film Marii Stachurskiej Maria Stachurska przez kilka ostatnich lat pracowała nad filmem „Położna”, który przedstawia historię jej cioci Stanisławy Leszczyńskiej. W obozie Auschwitz była położną, odebrała 3000 porodów, a żadne z dzieci nie zmarło. Jak wyglądały porody w obozie koncentracyjnym? Jak wyglądały spotkania z kobietami rodzącymi w Auschwitz i ocalonymi dziećmi?Ciocia Stasia – bohaterska położna z Auschwitz. Zobacz wideo:Zobacz także:Autor: Nastazja BlochŹródło zdjęcia głównego: Dzien Dobry TVN
Robert Lewandowski pochwalił się zdjęciem nowo narodzonej córki. Instagram piłkarza zalały gratulacje z całego świata, w tym od polskich celebrytów. Jak się czuje mała Laura i jak wyglądał poród? Rodzinne sekrety zdradziła mama Anny Lewandowskiej, Maria Stachurska. Fragmenty rozmowy przeprowadzonej przez PAP Life opublikowano na łamach serwisu "Onet Kobieta". Anna Lewandowska urodziła O tym, że trzyletnia Klara została starszą siostrą, dowiedzieliśmy się szóstego maja. O narodzinach małej Laury poinformował dumny tata, Robert Lewandowski. Sławni rodzice od zawsze starali się strzec prywatności i z rozsądkiem dawkowali informacje, które przedostawały się do mediów. Mama "Lewej" uchyliła rąbka tajemnicy i w rozmowie z PAP Life zdradziła szczegóły porodu polskiego royal baby. "Malutka ma świetny apetyt, nie daje się oderwać od piersi" - miała powiedzieć Maria Stachurska w rozmowie cytowanej przez serwis "Onet Kobieta". Dumna babcia zdradziła też, że ostatnie dni przed porodem nie były dla niej łatwe. Mama trenerki obawiała się, że Annę Lewandowską czeka trudny poród - tak było w przypadku narodzin małej Klary w 2017 roku. Okazało się, że tym razem wszystko odbyło się bez komplikacji. Poród trwał 40 minut Pani Maria zdradziła też, że w nocy miała sen, w którym trzymała w ramionach noworodka. Mama Anny uznała to za znak narodzin drugiej wnuczki. "Rano, gdy się obudziłam dostałam SMS-a, że Ania zaczęła rodzić. I 40 minut później pojawiła się na świecie Laura" - relacjonowała Maria Stachurska. Szczęśliwa babcia dodała, że pociecha jest zdrowa i ma ogromny apetyt - nie daje się oderwać od piersi. Anna Lewandowska urodziła - skąd wzięło się imię dziecka? Internauci zaczęli zadawać sobie pytania, co zainspirowało Annę i Roberta Lewandowskich do nadania córce oryginalnego imienia. Jak wyjaśniła pani Maria, Laura od początku przypadła rodzicom do gustu. Przez chwilę rozpatrywali inne możliwości, ale wrócili do swojego pierwotnego pomysłu. Uczynili to również ze względu na starszą córkę. "Zostali jednak przy tym pierwszym wyborze ze względu na Klarę. Ona czekała na Laurę, już się z tym imieniem oswoiła, bardzo się jej ono podobało, witała i żegnała siostrzyczkę tym imieniem. Poza tym Klara i Laura to imiona, które pięknie ze sobą współgrają" - dodała Maria Stachurska. Zobacz również: Znamy imię drugiej córki Anny i Roberta Lewandowskich. Co ono oznacza? Inspirujemy się wyprawką Anny Lewandowskiej. Jak powitać nowego członka rodziny? Maffashion i Sebastian Fabijański zostaną rodzicami? Wiosenny baby boom nie przestaje zaskakiwać Prezent na Dzień Matki dla tych, które "już wszystko mają". Propozycje do 50, 100 i 150 zł Źródło: Onet Kobieta / Ofeminin
Jej hasło na lato to: "Doceniaj, bądź wdzięczna. Traktuję wakacje jako szansę na oderwanie się od codzienności. Na co dzień żyjemy na walizkach, między meczami, treningami, moją pracą i obowiązkami rodzinnymi, dlatego chcieliśmy z Robertem odpocząć i myślę, że nam się to udało". Dla Anny Lewandowskiej zawsze na pierwszym miejscu znajduje się rodzina. Dla bliskich jest zdolna do największych poświęceń. Wiele zawdzięcza ukochanej mamie, Marii Stachurskiej. To ona zaszczepiła w trenerce i jej bracie pasję do sztuki i przekazała najważniejsze wartości. Co Anna Lewandowska mówi o ich relacji? Anna Lewandowska o mamie. Łączy je wyjątkowa relacja Maria Stachurska: „Fundament wiary jest w naszej rodzinie dość mocny”. To zasługa jej cioci Co jest kluczem do sukcesu – wiara w siebie, gotowość do poświęceń? Na pewno wiara w siebie i swoje możliwości, ale nie ma tu jednego klucza. To jest kombinacja wielu aspektów – ciężkiej pracy, determinacji, gotowości do wyrzeczeń, ale też szczęścia. Ważni są też ludzie, których spotykamy. Polecam książkę Nassima Nicholasa Taleba „Czarny łabędź. Jak nieprzewidywalne zdarzenia rządzą naszym życiem”. Tłumaczy, jak bardzo nieprzewidywalne zdarzenia mają wpływ na nasze życie i nawet najlepiej przygotowany scenariusz może się zawalić. I to nie zawsze musi być coś złego, chociaż umiejętność podnoszenia się po porażkach też jest dla mnie ważna. Płaczesz, jak coś Ci się nie uda? Pewnie, że tak. Jestem bardzo emocjonalną osobą. Ekstrawertykiem, który musi się wypłakać albo wykrzyczeć. A potem? Wstaję, zakasuję rękawy i działam dalej. Tego nauczyło mnie karate. Mówisz innym: „Zawalcz o siebie, ja też walczę”. Nigdy nie odpuszczasz? Dziś już mniej mówię, że zawsze „walczę” do końca, bo nauczyłam się, że czasem trzeba odpuścić. Kiedyś rozwijanie siebie faktycznie postrzegałam w kategorii walki. Dziś widzę drogę, moje cele i stawiane na niej kolejno spokojne kroki. Nie muszą być duże, ale ważne, by były w odpowiednim kierunku. Nie staram się już być perfekcjonistką, bo zrozumiałam, że nie da się być perfekcyjną na każdej płaszczyźnie. Czytaj też: Anna Lewandowska o domu na Majorce: „To miejsce, w którym mogę nabrać dystansu” Fot. Dorota Szulc W Twojej rodzinie piękną kartą zapisała się Stanisława Leszczyńska, heroiczna pielęgniarka, która w Auschwitz-Birkenau z narażeniem życia uratowała od zagłady tysiące niemowląt. Czy jest dziś dla Ciebie wzorem? Tak, jest to bardzo ważna postać w naszej rodzinie, która stała się symbolem wyznawanych przez nas wartości – że ważne jest życie, spieszenie z pomocą, odwaga. W naszej rodzinie można znaleźć dużo silnych kobiet. Dla mnie wzorem jest również mama, która przeżyła bardzo wiele i też ma swoją misję. Jako filmowiec nakręciła dokument o Stanisławie Leszczyńskiej, swojej ciotce, za który otrzymała wiele nagród. Mama sama nas wychowała, mnie i mojego brata Piotrka. Jednocześnie pozostała wierna pasjom i ideałom, spełniała się zawodowo i wciąż jest ciepłą, kochającą kobietą, a teraz też babcią. Bardzo mi pomaga przy dzieciach. Nawet gdy zdarzają nam się spięcia, to trwają krótko. Szanuję ją za to, że w najgorszym momencie życia trwała przy nas, starając się uśmiechać, i ukształtowała nasz kręgosłup moralny. Przed każdą kobietą, która ma rodzinę, staje dylemat, jak pogodzić własne aspiracje i pracę z poświęceniem dla rodziny. Czy żałujesz jakiejś niewykorzystanej szansy? Żałuję pewnych decyzji biznesowych, których nie podjęłam szybciej, kilku kontraktów reklamowych, które mnie ominęły. Nie są to jednak sprawy, które spędzają mi sen z powiek. Wyciągam wnioski i idę dalej. Sprawdź też: Anna Lewandowska o córeczkach: „To raczej ja jestem tą, która częściej na wszystko im pozwala” Fot. Piotr Molecki/East News Anna Lewandowska z mamą, Marią Stachurską, Premiera filmu dokumentalnego Położna, 2021 Z Robertem w decyzjach życiowych jesteście zgodni? Dla nas ważne jest, aby pozostać uczciwymi, nie zatracić się w świecie sławnych ludzi i pieniędzy. Mamy okazję poznawać wiele znanych osób z show-biznesu, dostajemy mnóstwo propozycji, ale tak jak wspomniałam, najważniejsza jest dla nas rodzina i przyjaciele. Życie w trwałym, szczęśliwym związku jest wielką sztuką, zwłaszcza kiedy zdarzają się częste rozłąki. Rozłąki zawsze są trudne. Za każdym razem, gdy nie ma Roberta dłużej niż kilka dni, to za nim tęsknię. Ale wiem, że kiedyś to się zmieni i będziemy mieli więcej czasu dla siebie. Dziś robimy wszystko, aby pielęgnować nasz związek i dbać o siebie nawzajem. Ale mamy wakacje. Czego Ci życzyć? Więcej snu! A tak poważnie, to jak najwięcej życzliwych ludzi dookoła. Niestety, musimy kończyć, bo za trzy minuty mam kolejną lekcję hiszpańskiego (śmiech). Cały wywiad w nowym numerze VIVY! Magazyn w punktach sprzedaży już od 21 lipca. Zobacz też: Anna Lewandowska o ukochanym mężu: „Jest niesamowicie mądrym facetem, obdarzonym wielką intuicją” Fot. Dorota Szulc Fot. Dorota Szulc
Mama Anny Lewandowskiej, Maria Stachurska, to kobieta wielu talentów, z której sławna córka jest bardzo dumna. W wywiadzie opowiedziała o kolejnej artystycznej pasji, której postanowiła się poświęcić. Anna Lewandowska to jedna z najpopularniejszych polskich celebrytek. Żona Roberta Lewandowskiego odniosła wielki sukces, łącząc sportową pasję ze smykałką do interesów. Doskonale wiedziała także, jak odpowiednio wykorzystać popularność. Obecnie jest uznawana za najpopularniejszą polską trenerkę i posiadaczkę prawdziwego imperium opartego o biznesy związane z ćwiczeniami, zdrowym stylem życia i odżywianiem, a nawet parentingiem. Do tego cieszy się ogromną sympatią milionów fanów, dla wielu z nich będąc wzorem do Ania i Robert są szczęśliwymi rodzicami dwóch córeczek, urodzonej w 2017 roku Klary i o trzy lata starszej Laury. Lewandowska doskonale zdaje sobie sprawę, jak ważna jest rodzina, sama nigdy nie ukrywała, że jest bardzo blisko związana z mamą. Maria Stachurska jest niezwykle ciekawą postacią, która życie poświęciła szeroko pojętej sztuce. Pisze książki, jest reżyserką, przedstawiła między innymi niezwykle ciekawą historię swojej ciotki, położnej w obozie w Auschwitz. Okazuje się, że mama Ani ma także inną pasję, o której opowiedziała podczas odwiedzin w "Dzień Dobry TVN".ZOBACZ TAKŻE: Anna Lewandowska na starym zdjęciu z mamą. Złożyła jej piękne życzenia z okazji Dnia Mamy [FOTO] Maria Stachurska ma niezwykły talent. Mama Anny Lewandowskiej pisze ikonyZainteresowanie Marii Stachurskiej ikonami wzbudziła jedna z nich, którą zauważyła u przyjaciela. Jej pierwsze dzieło miało na nią niezwykły wpływ. - Powiedziałam: „ja tak chcę”. To pragnienie było tak wielkie, że postanowiłam zapisać się do szkoły pisania ikon. Znalazłam jezuitów, to było 8-9 lat temu (...) Mówi się, że pierwsza ikona zawsze powinna zostać dla pisarza. Zostałam uzdrowiona podczas pisania tej ikony, dlatego mój Pantokrator jest tutaj - zdradziła Maria obdarza własnoręcznie wykonanymi ikonami najbliższych, w tym córkę i Dla Laurki też zrobiłam Matkę Bożą (…) Dla mojej córki św. Annę na imieniny (...) Te ikony mają wtedy troszkę charakter tych osób, za które to robię - przyznać, że zainteresowania mamy Anny Lewandowskiej poszły w wyjątkowo ciekawym kierunku. Nie sposób nie docenić jej talentu.
maria stachurska matka anny lewandowskiej