Podręcznik do matematyki 7 klasa Na pokładzie promu płynącego do Karlskrony było 225 dzieci. Stanowiły one 12,5%wszystkich pasażerów. a) ustal liczbę pasażerów na tym promie. b) W drodze powrotnej na pokładzie było mniej dorosłych i o 9 dzieci mniej. Dzieci stanowiły 13,5% wszystkich wracających.
Linia do Karlskrony w południowej Szwecji funkcjonuje już od ponad 20 lat. Natomiast linia promowa z Gdyni do Nynäshamn (port w okolicach Sztokholmu) wystartowała pod koniec 2017 roku. Dzięki najnowszym inwestycjom, w tym wprowadzeniu Stena Nordica na linię do Karlskrony oraz promu Vikingland do Nynäshamn (w sierpniu), Stena Line obecnie
4.3 พัน views, 144 likes, 48 loves, 76 comments, 12 shares, Facebook Watch Videos from Stena Line Polska: Każdy powód jest dobry, by wybrać się do Karlskrony, prawda? :) Film: Visit Karlskrona
Słupek na pokladzie. Przetestuj swoją wiedzę online, odpowiadając na proste pytanie „Słupek na pokladzie”. Jeżeli nie znasz prawidłowej odpowiedzi na to pytanie, lub pytanie jest dla Ciebie za trudne, możesz wybrać inne pytanie z poniższej listy. Jako odpowiedź trzeba podać hasło ( dokładnie jeden wyraz ). Dzięki Twojej
6-letnie dziecko i jego matka, którzy wypadli wczoraj z promu Stena Line płynącego z Gdyni do szwedzkiej Karlskrony nie żyją #newsnadziś #newsnadzis. Natalia Sisik · Original audio
inspirasi tata letak foto polaroid di dinding. Pożar samochodu ciężarowego na promie Stena Line 08:38 31 SIE 16 Czytelnik Pożar na promie pasażerskim Aleksandra Pożar samochodu ciężarowego na najniższym poziomie promu 08:36 31 SIE 16 Czytelnik Zadymienie na pokładzie promu w Gdyni Piotr Wolinski - Pożar na Stena Line. Prom stoi przy nabrzeżu - pisze jeden z czytelników. Jak ustaliliśmy do zadymienia na pokładzie samochodowym doszło podczas wchodzenia do portu w Gdyni. Dym zauważono w jednej z ciężarówek. Nikomu nic się nie stało. Kurs do Karlskrony o godz. może zostać opóźniony, bo strażacy sprawdzają jeszcze wszystkie pokłady. 08:20 31 SIE 16 Czytelnik Dym na pokładzie Steny Spirit Maciej Pożar promu Stena Spirit w Gdyni. Wypłynięcie wstrzymane. powrót 2016-08-31 16:01 Prom Stena Spirit uziemiony Pożar okazał się być na tyle poważny, że prom idzie na stocznie. 1 1 2016-08-31 17:21 Pewnie wymienia system pożarowy 0 2 2016-08-31 17:24 najważniejsze,że nie ma ofiar w ludziach 2 0 2016-09-01 13:52 Rejsy odwołano 1 0 2016-09-02 14:33 rejsy odwolone odwolali mój niedzielny rejs z rana z inneg statku steny, przełożyli na godz. wieczorną, a teraz na stronie wisi że ten kolejny kurs tez odwolany. kpia z ludzi 0 1 2016-09-02 18:06 aa "Kpią z ludzi" o czym Ty mówisz, zamiast się cieszyć, że nikt nie zginął i uratowano statek z całym ładunkiem, to Ty egoisto myślisz tylko o swoim odwołanym rejscie. Masakra, jaka znieczulica panuje w naszym wspaniałym narodzie!!!!!!!!!!!!!!! 5 lat 1 0 Portal nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Z promu płynącego ze Szwecji do Świnoujścia wypadł pasażer - informuje TVN24. Do zdarzenia doszło ok. godziny tuż przed wpłynięciem do portu. Wypadek zauważyła załoga statku, która natychmiast powiadomiła ratowników. Poszukiwania mężczyzny wciąż trwają. eb, TVN24
ew Partnerzy portalu Chwile grozy miały miejsce w niedzielę wieczorem na promie obsługującym połączenia z Isle of Wight. Na należącym do Wightlink statku wybuchł pożar. Ewakuowani zostali pasażerowie oraz członkowie miało miejsce w niedzielę wieczorem na pokładzie promu Wight Sky, który płynął do Lymington. Z ujawnionych informacji wynika, że ogień pojawił się w maszynowni statku. W związku z tym aktywowany został system przeciwpożarowy. Załoga zdecydowała o zawróceniu statku do Yarmouth. Prom był eskortowany. W chwili pojawienia się płomieni, na pokładzie promu znajdowało się 117 pasażerów oraz 10 członków udało się zażegnać jeszcze przed przybyciem promu do Yarmouth. Po dotarciu do portu na wyspie Wight pasażerowie oraz załoga statku zostali ewakuowani. Wszyscy bezpiecznie opuścili jednostkę. Czynności na pokładzie zacumowanego już promu prowadzili jeszcze po incydencie armator poinformował o możliwych zakłóceniach w funkcjonowaniu jednostki Wight Sky w zapowiedział wszczęcie śledztwa, które ma wyjaśnić wszystkie okoliczności zdarzenia. Media przypominają, że podobny incydent miał miejsce na pokładzie tej samej jednostki rok temu. Wówczas także ogień pojawił się w maszynowni. Ranny wtedy został jeden z członków ferry is on fire
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło pod koniec ubiegłego tygodnia w Norwegii. Na promie obsługującym kursy w południowo-zachodniej części Norwegii pojawił się ogień. Konieczna była ewakuacja miał miejsce w piątek, w godzinach wieczornych na promie Eid, który przewozi pasażerów w rejonie fiordu Lysefjorden, nieopodal Stavanger. Ogień pojawił się najpierw w maszynowni, a potem – zgodnie z relacjami załogi – błyskawicznie zaczął rozprzestrzeniać się na kolejne obszary statku. Załoga podjęła natychmiastową decyzję o pobliżu płonącego promu bardzo szybko pojawiły się statki, które znajdowały się w tym czasie w rejonie Lysefjorden. Przejęły one 49 pasażerów oraz 5 członków załogi. Wszystkie osoby, które brały udział w feralnym rejsie zostały zbadane przez lekarzy. Na szczęście nikomu nic poważnego się nie ujawniły, że opanowanie żywiołu zajęło dużo czasu. Prom ani przez chwilę nie był jednak zagrożony opanowaniu sytuacji, 65-metrowa jednostka została odholowana do portu, gdzie trwa dokładne szacowanie strat oraz ustalanie okoliczności zdarzenia. Prawdopodobną przyczyną wybuchu pożaru była awaria Eid jest własnością popularnego przewoźnika, firmy Fjord1. Zbudowana w 1978 r. jednostka może zabrać na pokład 146 pasażerów oraz 50 pojazdów The Local
Sobota, 5 marca 2016 (11:04) Aktualizacja: Sobota, 5 marca 2016 (19:34) Głośne, zakrapiane alkoholem imprezy to problem na pokładzie promu Stena Line, kursującego z Polski do Szwecji. Teraz pasażerowie wypływający z Gdyni muszą podpisać oświadczenie, że nie będą zakłócać podróży innym pasażerom - pisze o tym szwedzka gazeta "Dagens Nyheter". Rzeczniczka przewoźnika zaznacza jednak, że takie oświadczenia podpisują jedynie pasażerowie specyficznych rejsów, na których odbywają się koncerty. Koniec "nieznośnych rejsów" do Szwecji (zdj. ilustracyjne) / Piotr Wittman /PAP Dość "nieznośnych rejsów" - tak nazywane są rejsy, podczas których w kabinach pasażerów odbywają się głośne i często mocno zakrapiane alkoholem imprezy. Teraz pasażerowie, którzy wsiadają w Gdyni na pokład promu płynącego do szwedzkiej Karlskrony, muszą podpisać oświadczenie. Potwierdzają w nim, że zapoznali się z przepisami zakazującymi przeszkadzania innym pasażerom. Agnieszka Zembrzycka, rzeczniczka Stena Line Polska, przedstawiła dość nietypowe wyjaśnienie dla konieczności podpisania dokumentu - pisze "Dagens Nyheter", cytując wypowiedź rzeczniczki dla szwedzkiego radia P4 Blekinge. Polacy nie są narodem morskim. Nie są przyzwyczajeni do pływania statkiem i też nie do końca zdają sobie sprawę z przepisów porządkowych, panujących na statku - mówiła Agnieszka Zembrzycka w rozmowie ze szwedzkim radiem. W kabinach jest potrzebna cisza nocna. Miejscem do zabawy jest klub nocny, a nie kabina - tłumaczyła. W rozmowie z RMF FM Zembrzycka zaznacza jednak, że takie oświadczenia są przekazywane do podpisu pasażerom podróżującym specyficznymi rejsami z koncertami. Szwedzkie radio dowiedziało się, że od tych osób zbieramy oświadczenia, że zapoznali się z regułami porządkowymi panującymi na statku. Faktycznie takie oświadczenie akurat tej grupie pasażerów przekazujemy. To nie znaczy, że tylko ich obowiązują te reguły porządkowe. Wszystkich pasażerów, bez względu na to, jaki cel mają wyjazdu, jakiej są narodowości, kim są - wszystkich obowiązują reguły bezpieczeństwa - dodaje. Akurat tej konkretnej grupie, tych konkretnych rejsów z koncertem przekazujemy takie oświadczenie do zapoznania się, przeczytania i do podpisania po to, żebyśmy mieli pewność, że grupa osób, która nie jest pasażerem, który często z nami podróżuje i często podróżuje promami wie, że na statku są specjalne reguły bezpieczeństwa, żeby mieli świadomość, że takie reguły obowiązują - tłumaczy. Szwedzka gazeta "Dagens Nyheter" zaznacza z kolei, że dla tych pasażerów, którzy nie przestrzegają przepisów, przygotowano na pokładzie promu areszt, w którym odbędą dalszą podróż. Rzecznik Stena Line w Szwecji, Jesper Waltersson oświadczył, że firma nie ma w planach wprowadzenia podobnych zasad dla tych podróżnych, którzy wsiadają na prom w Szwecji. (j. abs)
na pokladzie promu plynacego do karlskrony