Pawel Puch. prawnik. Nie istnieje coś takiego jak zerwanie umowy przedwstępnej. Zobowiązał się Pan sprzedać w określonym terminie i dopiero po tym terminie może Pan odmówić zawarcia umowy. W związku z tym, że umowę zawarto w formie aktu notarialnego, kupujący będzie miał wówczas dwie możliwości: albo od umowy odstąpi i
Wyjaśniamy dlaczego / Jasna Strona. Zerwanie kontaktu z rodziną nie jest niczym złym. Wyjaśniamy dlaczego. Więzy rodzinne uważa się za najsilniejszy rodzaj relacji, jaka może nas łączyć z innymi ludźmi. Niezależnie od tego, czy członkowie rodziny są ze sobą spokrewnieni, czy nie, wśród najbliższych chcemy czuć się kochani i
ginionych świadomie decyduje się na zerwanie kontaktu z rodziną, nie-kiedy podejmuje decyzję o popełnieniu samobójstwa. Zaginieni to także ofiary przestępstw, w tym uprowadzeń, zabójstw czy pobić. Niektórzy z nich w chwili śmierci czy zaginięcia nie mają przy sobie dokumen-tów potwierdzających tożsamość. 2
Zerwanie kontaktu a rozejscie sie czasowo kontaktu, np. nawet zazylej przyjazni, to wg mnie dwie zupelnie inne sprawy. I przy tym pozostane. kora3 napisała: > Chodzi mi o samo "zerwanie " więzi - cudzysłów jest zamierzony A zamierzony, > bo zerwanie tak na serio kojarzy sie z zaprzestaniem tych kontaktów z jakichś p
I tak sie kręciło parę miesięcy. Cudowny czar prysł po ok.2 miesiacach. Rzadziej znajdował czas na rozmowy na spotkania.Wiedzialam z czym wiąże się bycie z policjantem brak czasu tym bardziej ze pracował od swojego miejsca zamieszkania ok.80km. Myslalam ze to praca, obrona. I zerwał ze mna kontakt przez Internet bez slowa.
inspirasi tata letak foto polaroid di dinding. zapytał(a) o 10:24 Jakie znacie działające teksty na zerwanie z chłopakiem? Tak, dzisiaj zrywam z chłopakiem. To bardzo dokładnie przemyślana decyzja. No bo zmienił się niesamowicie, codziennie ma zmienny humor, raz mu coś pasuje raz nie, a po za tym 2 tygodnie temu wróciłam z wakacji i on nie raczył się nawet spotkać w ciągu tych dwóch tygodni a jak byłam na wakacjach kolejne dwa to sumując nie widzieliśmy się miesiąc ;| nie pisze, nie dzwoni.. a jak ja zadzwonie to mowi ze nie ma czasu albo coś. no więc nie będę jak głupia czekała kolejny miesiąc z nadzieją że zadzwoni pogadać albo z prośbą o spotkanie bo już za długo to więc chciałam wymyśleć jakieś teksty żeby go nie urazić ale żeby zerwać , np :Kocham Cię, ale jak brata..Może kiedyś jeszcze będziemy razem ;)itp..tylko proszę o normalne odpowiedzi a nie o wypowiedzi jakichś deb*ili co myślą że jak napiszą jakąś głupią odpowiedz to beda fajni ;| w rl świecie chyba nikt was nie lubi to w internecie zabłysnąć chcecie.. świetnie. więc oczekuję mądrych odpowiedzi. te glupie beda usuwane a konta z ktorych beda one napisane zgłaszane. Odpowiedzi Słuchaj a może wystarczy rozmowa .Weź się z NIm spotkaj Powiedz tak " musze sie z Tobą pilnie spotkać podaj date i godz i miejsce >I zacznij rozmowe- Słuchaj coś się z Nami zmieniło ., nie uważasz ? - Wiesz mam wrażenie że Mnie olewasz , że już Ci na Mnie nie zależy . .Nie odzywasz się do Mnie , nie piszesz nie dzwonisz . masz Mnie gdzies . .i dziś chciałam Ci powiedzieć że jest MI bardzo przykro z Tego powodu i musimy to zakończyć . Ja nie moge dłużej trwac w tym toksycznym związku ;/kiedyś wszystko było inaczej . . Pomogłam ? długo nad tym myslalam i to jest przemyslana dezycja i doszlam do wniosku ze nie moge byc z taka osoba ktorej na mnie nie zalezy ktora mnie zwyczajnie ''olewa'' musimy sie rozstacprzykro mi^^ . peace Y ;) dobrze robisz, widać, że wiesz czego chcesz :)może lepiej powiedz mu, że nie chcesz być już z nim bo się zmienił i to nie jest ten chłopak w którym się zakochałaś. Ja bym wyraził się jasno bez rzucania jakimiś oklepanymi tekstami typu "zostańmy przyjaciółmi" etc. Moje zdanie. Powiedz mu po prostu że zachowuje się tak jak bym nie zależało mu na Tobie i że to nie jest prawdziwa miłość skoro on tak się zachowuje i tak dłużej nie może być i że musisz z nim by Cię błagał albo się zmienił na lepsze to daj mu drugą szansę, ale jak nie zareaguje na to, to zakończ z nim znajomośćmam nadzieję że pomogłam, pozdro!a i popieram odpowiedź ,,tajemniczej" (tej co pisała odp wyżej) Pod żadnym pozorem nie mów mu 'Może jeszcze kiedyś będziemy razem'. To jest tylko znak dla niego, że będziesz za nim tęsknić i będziesz chciała dalej z nim być. Zerwanie to zerwanie - żadnych ostatnich pocałunków ani nic takiego. To może chłopaka zaboleć, a ty możesz się po tym później i tak nie pozbierać. No więc - zacznij od tego, co tutaj napisałaś - że strasznie się zmienił, zaczął Cię olewać, traktuje Cię gorzej niż kumpla. Dlatego też ty nie chcesz być dłużej gorsza niż jego niejeden kumpel. Powiedz, że tutaj Wasza historia się kończy, nie chcesz z nim dłużej być, jak tak to ma wyglądać, dobrze przemyślałaś tą decyzję. Jeśli chcesz to powiedz mu, że dasz mu drugą szansę na poprawę, ale rozumiem słowo zerwanie jako ostatecznie 'KONIEC'. Tak więc on też to powinien zrozumieć. Nie obrażaj go, nie wyzywaj od debili itd. Powiedz, że nie tego oczekiwałaś od swojego chłopaka, dlatego też więcej oczekiwać od niego (tego z którym chodzisz) rzeczy, na które go nie stać i tu nie chodzi o rzeczy materialne. 'Przykro mi, że tak to się musiało skończyć, ale niestety to ty zawiniłeś. To koniec'. Taki tekst na koniec rozmowy i odejdź, nie czekaj, aż chłopak będzie Ci próbował wytłumaczyć, czemu nie odpisywał, nie dzwonił, nie miał czasu. Po prostu idź. Ale nie mów mu tego wszystkiego przez komórkę ani nic. Zwykłe spotkanie. Umów się z nim, powiedz, że jest to bardzo ważne. Jeśli odmówi kolejny raz - powiedz, że nie masz już sił na niego, niech przyjdzie koniecznie - może sam zrozumie, że to NAPRAWDĘ WAŻNE. To chyba na tyle. Jak masz jeszcze jakieś pytania czy wątpliwości to pisz do mnie. Akurat na zerwaniach, chodzeniach itp. się znam, pomogłam już wielu osobom ^^ Juliette- Ja też sie znam . ViaLey odpowiedział(a) o 11:22 Przykro mi ale to juz nie ma sensu Może po prostu nie ma czasu ,lub ma 2 wakacyjną miłość radze ci przed zerwaniem pogadaj z jego kumplami może oni coś wiedzą jak by miał inną to masz solidny argument powiedz mu że niewie co traci xD POZDRO DLA NIEGO Albo po prostu -Powiedz: sorry,ale między nami nie ma chemii. ;] NP. wIESZ tOMEK JA coś do Ciebie czułam ale obawiam się, że to już wygasło, nie chce abyśmy o sobie zapomnieli, bo w moim życiu znaczyłeś i znaczysz bardzo wiele tylko czy ty też nie uwarzasz, że jak dwoje ludzi nic do siebie nie czuje to , czy to nie powinno byś tylko koleżeństwo, lub przyjażń .. Przykro mi ale tak już chyba musi być :* Uważasz, że ktoś się myli? lub
Skip to content Brak kontaktu – reakcja Brak kontaktu – reakcjaChłopiec Papuśny2017-09-16T10:51:04+02:00 Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 20) Witam. Nigdy nie lubiłem gdy nastawała cisza. Czy to w rozmowie przez telefon, czy w trakcie osobistej rozmowy, czy to jak telefon milczy nie dostaję żadnych wiadomości na GG, czy sms. U mnie pił ojciec. Matka też nie raz potrafiła dać w palnik, ale to ojciec jest alkoholikiem. Gdy po sobotnich imprezach następował niedzielny poranek, obydwoje leżeli w łóżku. Godzina 10, potem 12… Zawsze trzeba było być cicho, bo rodzice śpią. Skacowani np. obydwoje. I albo wstawali, matka robiła obiad, albo zaraz były wyzwiska i kłótnie. Sprawdzanie zeszytów, lanie po łbie za pały (ojciec nie potrafił uczyć, zawsze darł ryja). Niedziela kojarzy mi się teraz ze stresem, że trzeba w poniedziałek iść do pracy, czy cokolwiek zrobić. Gdy matka spała, pytałem się czy wstaje i tu było milczenie. Oczekiwanie n najgorsze. Teraz przechodzę trudną relację (albo i nie przechodzę, bo nie istnieje?). Dzwonię, piszę smsy, a z jej strony zero odzewu. By napisała delikatnie co jest grane (ponoć problemy), czy odchrzań się ode mnie, nie chce nic. To zwykłe milczenie… I człowiek nie wie co jest grane, na czym stoi. Ze zwykłego szacunku, chyba by wypadało coś odpisać, to milczenie. Człowiek nie wie jak ma się zachować, co myśleć, czy to jego wina, czy nie. Pierwszy raz w życiu spotkałem się z czymś takim. Zawsze po jakimś czasie dostawałem była jedna i znów milczenie. O co chodzi? Papuśny widać cos z jej strony nie zagrało albo nie jest szczera. może ma kogoś, może chciała sie pocieszyć przy Tobie, dowartościowac albo zwyczajnie nie wie co napisać, jak powiedzieć, że nie jest zainteresowana. Trudno powiedzieć tak naprawdę. Przyznam, ze ja czasem robię podobnie bo cos tam mi nie odpowiada, ale nie mam ochoty tłumaczyć co mi nie pasuje, bo wywiązuje sie z tego niepotrzebna dyskusja. I 100 pytań do…Za bardzo wziąłeś do siebie tą znajmośc. Odpuść sobie, zrobiłeś co mogłeś, nie masz wpływu na to jak zachowa się druga osoba. A nie warto się przejmować rzeczami na które nie mamy wpływu. I z tego co pamietam, poznałes ja przez neta. Jesli się nie spotkaliście w real to to co niej myślisz to wyłacznie Twoje wyobrażenie. Nabierz dystansu, rób swoje i zyj dalej Papciu Kochany! Mogę powiedzieć Twojej ex-koleżance, że nie wie co straciła. Jedynie mogę powiedzieć takim pustym laskoom, „Jeśli nie zamierzają się z gościem spotykać, to nich nie mieszają mu w głowie” PZDR Dla mnie „tak” to „tak”, „nie” to „nie”. Nie ma nic pomiedzy. Jezeli napisala, ze jak bedzie cos nie tak to napisze. To uwierzylem. To ze ma problem jakis tez. I nie jest problemem napisanie: nie pisz, odezwe sie za jakis czas, albo daj sobie dla niektorych niestety jest. Ale rozkminianie czemu nie napisała nic nie da. A Ty jestes zbyt łatwowierny. Czasem się tak mówi jak się chce kogoś spławić. I powiem Ci jako kobieta, że takie wypisywanie smsów i wydzwanianie jest delikatnie rzecz ujmując wkurzające. Ty już zrobiłeś swoje, teraz jej kolej, a skoro jest cisza to olej i tyle. Poznałeś ją chociaż w realu? No i nie dzwonie i nie na tydzien starczy. Tyle zajmuje rozkminiam czemu nie napisala. Jestem tylko lekko wkurzony. Miałem jechac wlasnie we wrzesniu. A ty jak bys sie zachowala, jakbys jednego dnia rozmawiala jakby nigdy nic, a potem cisza. Zero odezwu. Kurwica by cie zzarla. To jak ty chcesz poznac kogos nie dzwoniac do niego? Wystarczylo by by napisala „odwal sie” to juz dawno dalbym sobie spokoj. No i nie nagabywalem jej ciagle jak insynyujesz Nie zżarła by mnie kurwica, bo ja się nie angazuję w internetowe znajomości. Jak mozna w ogóle zafascynować się kims nie spotkawszy tej osoby w realu?! Miałam sytuację, ze poznałam faceta w necie, przyjechał do mnie i mówił, ze mu się podobam itd, ze on widzi nas razem, dzwonił codziennie. Az z dnia na dzień przestał sie odzywac. Nic nie zrobiłam, olałam go tez. Zrozum tez Papusny, że jak nie ma kontaktu w real to są małe szanse, żeby utrzymać taka znajomość. A to, że ona się nie odzywa to świadczy o niej. Zrobiłeś co mogłeś, uważam, że powinieneś szukać dalej i miej na uwadze, że nie każdy tak jak Ty czy ja szuka związku w necie. Niektórzy sa tam tylko po to, aby się dowartościowac, sprawdzić sie albo szukają tylko przygód. Nakręcasz się na coś czego nie ma a potem wielki zawód. Naiwny jestes jak dziecko Cos w tym jest co piszesz. Do tej pory moje zwiazki byly zwiazane z netem:-) Tak poznalem swoja niedoszla zone. Byla moja czytelniczka. Moze pora zaczac od reala. Nie twierdzę, że nie mozna nikogo sensownego spotkać w necie, ale trzeba mieć szczęście i jak najszybciej przenosić znajomość w real, bo inaczej można niepotrzebnie stracić czas. Też jakiś czas szukałam w necie. Ale nie spotkałam nikogo kto by mi odpowiadał, więc już nie szukam. Wcale. Lepiej zająć się sobą. Idź na grzyby Papuśny, może jakas łania się koło ciebie zakręci 😉 Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 20) Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.
Jak zachowuje się Skorpion po zerwaniu? Jak radzi sobie z zakończeniem związku? Czy są szanse, by go odzyskać? Jeśli szukasz odpowiedzi na jedno z tych pytań, koniecznie przeczytaj ten artykuł. Zodiakalny Skorpion jest znakiem należącym do żywiołu Wody. Targają nim silne emocje. Jeśli chcesz się przygotować na to, co nastąpi po zakończeniu związku, skorzystaj z poniższej listy. Dowiesz się z niej wszystkiego, co warto także: Jak odzyskać zodiakalnego Skorpiona? Oto najprostszy sposóbKobieta i mężczyzna Skorpion w miłości. Jak radzą sobie z rozstaniem?Zodiakalne Skorpiony traktują miłość niemal jak obsesję. Na każdym etapie związku mają tendencję do zakończeniu relacji na pewno nie będą się zachowywać spokojnie. Chcesz wiedzieć, czego się spodziewać po zerwaniu ze Skorpionem? Poniżej znajdziesz 5 najważniejszych także: Jak podrywa Skorpion? Po czym poznać, że mu się podobaszZodiakalny Skorpion po rozstaniu - czego się po nim spodziewać?Zastanawiasz się, jak Skorpion radzi sobie z zakończeniem związku? Oto 5 najczęściej występujących reakcji:1. "To jeszcze nie koniec!"Pierwszą reakcją Skorpiona na zerwanie relacji będzie wyparcie. Nie przyjmie do wiadomości, że ktoś chce od niego odejść. Na wszystkie sposoby będzie usiłował zatrzymać przy sobie partnera, prowokując kolejne dyskusje. Jednym z najczęstszych sposobów, jakie wykorzystuje Skorpion w takich sytuacjach, jest przekonywanie drugiej osoby, że nie wszystko jeszcze zostało Uprze się, by mieć ostatnie słowoJeśli były partner Skorpiona nie ma ochoty na niekończące się tyrady, będzie musiał się nieźle nagimnastykować. Ten znak zodiaku chce wygrać każdą kłótnię. Nie spocznie też, dopóki nie przekona kogoś do swojego zdania (czyli np. do tego, by nie rozstawać się wcale). Prawdopodobnie nie będzie innego wyjścia, jak tylko uciec i nie odbierać telefonu. Wtedy jednak trzeba być przygotowanym na to, że Skorpion wpadnie z niezapowiedzianą wizytą. 3. Wzbudzi w byłym partnerze poczucie winyZodiakalne Skorpiony bardzo przywiązują się do ludzi i są skłonne do poświęceń. Czasem jednak robią to wtedy, kiedy partner wcale je o to nie prosi. W ten sposób - jak sobie wyobrażają - stwarzają w jego życiu dług, który powinien spłacić. Jeśli tego nie zrobi, a dodatkowo nie zasypie Skorpiona podziękowaniami, pojawi się pretekst, by wmanipulować go w poczucie winy. "Ja tyle dla ciebie zrobiłem/am, a ty tego nawet nie doceniasz" - to typowe dla tego znaku Zachowa się jak gdyby nigdy nicTo chyba najtrudniejsza cecha Skorpiona przy rozstaniu. Ten znak zodiaku odczuwa intensywne emocje, bywa konfliktowy i agresywny, a także lubi dramatyzować, jednak... po kilku godzinach zupełnie mu przechodzi, a po tygodniu nawet nie pamięta o awanturze. Cóż z tego, że groził zerwaniem kontaktu na zawsze, rozprawą w sądzie czy zemstą. W przekonaniu Skorpiona były to tylko słowa wypowiedziane pod wpływem złości i nie ma sensu traktować ich Wszystko wybaczyJeśli partner zechce wrócić do Skorpiona, z pewnością będzie miał na to szanse. Ten znak zodiaku ma mnóstwo pretensji i ciągle by się o coś kłócił, ale szybko zapomina, o co właściwie się gniewał. Oczywiście, aż do czasu następnej awantury. Skorpiony są pamiętliwe, jednak chcą, by myślano, że są skłonne wspaniałomyślnie przymykać oko na cudze wady i także: Horoskop partnerski dla Skorpiona. Z kim możesz stworzyć udany związek?Szukasz miłości? Sprawdź, kto do ciebie pasuje: W którym kwartale wypada data twoich urodzin? styczeń - marzec kwiecień - czerwiec lipiec - wrzesień październik - grudzień
Reakcja na zerwanie 21 lip 2014 - 22:32:07 Moja siostra jakiś czas temu rozstała się z chłopakiem, on ją zranił. Ich związek był taki że to ona się starała, nie mogła nigdzie chodzić na imprezy itp a on robił co chciał... gdy ją zostawił coś w niej pękło.. z ułożonej dziewczyny zrobiła się zwykła panienka zaczęła odbijać sobie cały związek z nawiązką. Imprezy(to akurat nic dziwnego) co weekend inny chłopak przyjeżdża itp.. to akurat wiem od rodziców i zastanawiam się jak jej pomóc.. doradzcie mi Reakcja na zerwanie 21 lip 2014 - 22:35:50 Uświadomić, że zarówno niedobór jak i nadmiar szkodzi. Reakcja na zerwanie 21 lip 2014 - 22:41:25 A siostra mieszka z rodzicami?oni pozwalają żeby co tydzień innego przyprowadzała?a jeśli nie mieszka z nimi to skąd mają takie informacje? Jedynie możesz z nią porozmawiać, nic innego nie zrobisz. Reakcja na zerwanie 21 lip 2014 - 22:41:31 być może w ten sposób musi odreagować, niektórzy zamykają się w domu, płaczą, załamują, a inni wręcz przeciwnie. Myśle, że szybko jej przejdzie, taka reakcja "obronna organizmu". Jednak porozmawiaj z siostrą, żeby nie narobiła głupstw. Reakcja na zerwanie 21 lip 2014 - 22:43:59 Tak siostra mieszka z rodzicami, ale nie, nie przyprowadza do domu tylko zawsze ktoś inny się z nią umawia.. a jak się zapyta ktoś czy to na poważnie to zawsze jest odpowiedź "po co się ograniczać" Reakcja na zerwanie 21 lip 2014 - 22:53:24 Niech robi jak uważa. Zaczniesz ją ograniczać, to poczuje się tak jakby była dalej w związku w którym nic nie mogła. Pewnie poszaleje i się uspokoi. Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.
eseczka24 16 września 2008, 09:37 hej ... miała tak któraś z Was??? mój ex już do mnie nie odzywa 16 dni... nie odpisuje na esy i nie odbiera telefonów ... a mnie to dobija bo ... nie wiem czy On się obraził ( powiedziałam mu kilka słów niefajnych ) czy to koniec ...czy mam zabiegać o rozmowę z nim wyjąśniającą ?czy sobie odpuścić?? najgorsze jest to ze go kocham ... eseczka24 16 września 2008, 12:51 to On zerwał ... to On powinien się odezwać ... nie ja .. Karrla85 16 września 2008, 12:52 Jasne, że tak..poza tym, że to on zerwał, to jednak facet, wię cpodwójnie to on powinien się odezwać..trzymaj się Malutka:)Pocieszę Cię..mam bardziej porypaną aytuację. chcesz poczytać? eseczka24 16 września 2008, 12:55 Karrla85 1883976 napisz do mnie na GG Dołączył: 2007-08-27 Miasto: Hamak Liczba postów: 10059 16 września 2008, 14:50 eseczko, facet, nawet jesli go uraziłas słowami, powinien:a) starac sie wybaczyc, skoro juz odejsc, to zrobic to porzadnie, a nie uciekać w cholere i udawać zaginionego, bo to już obrzydliwe... pare miesiecy to wcale nie jest malo, takie urwanie kontaktu to moim zdaniem mogloby miec miejsce po paru tygodniach czy dniach znajomosci, a nie po paru miesiacach, skoro tyle razem przeszliscii i kochaliscie sie to ja nei rozumiem zupelnie jego zachowania. bez podania wyraznej przyczyny po prostu Cie OLAŁ...Mysle, ze nie ma sensu, zebys wydzwaniala, pisala, skoro juz to robilas a On nie odpowiadal-kretyn, dupa, ciołek i tyle !Kłótnia kłótnią, ale po nawet paru dniach powinien zadzwonić, żebys sie nie martwiła, albo żeby skończyć to raz na zawsze, żebyś wiedziała, na czym stoisz- bo takie czekanie "a moze zadzwoni...""a moze jednak da sie to naprawic..." "a moze pojechac.." jest strasznie meczące :/.No w kazdym razie, decyzja nalezy do Ciebie, zrob co uwazasz za sluszne i co Ci serducho podpowiada, bo my tak naprawde nie wiem do konca co sie stało i jak bardzo sie poklociliscie ;-)..trudno jest doradzac nie znajac problemu. eseczka24 16 września 2008, 15:08 Sliciak - mi już nie zależy tak bardzo na kontynuacji związku jak na tym by on mi powiedział w oczy ze to koniec ... bo ja stoję w miejscu teraz ... nie mogę się ruszyć!! pisze mu esa o treści : czy to koniec??? bo ja nie wiem ... chce wiedzieć bo chce pokładać sobie życie ... itp. a tu zero reakcji ... wystarczyla by odpowiedź : tak wtedy nie pytała bym się dlaczego itp. poza tym uważam że nie można usprawiedliwiać tego długością - ze jak kilka tygodni to osoby mogą się tak zachować ... Dołączył: 2006-03-18 Miasto: Włoszczowa Liczba postów: 10058 16 września 2008, 17:26 Naprawdę jest z tymi facetami przekichane. Nie chciałabym się znaleźć na Twoim miejscu, a jesli on się nie odzywa, to daj sobie spokój i potraktuj to jako zerwanie. Ja nie mogę zapomnieć znowu o chłopaku którego poznałam w ta sobotę na dyskotece. Na moje nieszczęście okazało się że za za dwa tygodnie się żeni , a to był jego wieczór kawalerski. Koledzy namówili go żeby nie przyznawał się i mówił że ma urodziny. Bawiłam się z nim całą noc, nawet był pocałunek, po którym dostał strasznych wyrzutów sumienia i przyznał się do wszystkiego. Powiedział mi że sam nie wie czy kocha swoją przyszłą żonę i że jest rozdarty, bo nie spodziewał się poznać takiej fajnej dziewczyny i mówił to na trzeźwo, bo alkohol od tych tańców i mnie zdążył wyparować. Ja mu powiedziałam, że nie rzuca się dziewczyny którą się zna 7 lat dla dziewczyny którą zna parę godzin, chociaż on mi się tez strasznie podobał i powiedziałam mu to. Widziałam że już do końca wieczorku miotał się po całej sali i nie mógł usiedzieć w miejscu i dopiero na koniec moja przyjaciółka go rozweseliła tym hehehe swoim trajkotaniem. Niestety wiem że juz się do mnie nie odezwie, ja nie mam jego numeru, tylko on mój i nawet nie wiem czy dobrze spisany. Przepraszam że tak sie wepchałam z moim problemem ale kurczę no gryzie mnie to. Jedyny facet jaki mi sie wyjątkowo podobał, wesoły, kulturka na super poziomie (mimo że troszke nakłamał, ale się przyznał) i prześliczny usmiech. eseczka24 16 września 2008, 17:32 mnie to wkurzają takie momenty ... przynajmniej ja tak miałam ... ze zerwie ... ja zapomnę i po kilku miesiącach gdzie ja już go nie pamiętam to się odzywa :( i burzy wszystko bo wracają wspomnienia i takie tam :) .... ja już nie będę myśleć o nim ... skupie się na sobie .... ;) Dołączył: 2006-03-18 Miasto: Włoszczowa Liczba postów: 10058 16 września 2008, 17:37 Oj zgadza się, że to nie takie proste ale dręczenie samej siebie tez nie jest dobre. Najwyraźniej głupi jest i tyle. eseczka24 16 września 2008, 17:40 muszę się skupić na sobie a jak się skupie na sobie to szybciej zapomnę ... o Nim :)a od dziś zaczynam a6w ;) Liczba postów: 747 16 września 2008, 17:51 No takie odzywanie sie po czasie jest najgorsze...tez tak mialam>Cierpialam przez faceta zaczelam z tego wychodzic a tu nagle sru facet sie odzywa a mi miekna kolana i wogole...
reakcja faceta na zerwanie kontaktu